55. ROCZNICA ŚMIERCI
HALINY POŚWIATOWSKIEJ
Halina Poświatowska - poetka, autorka słynnych liryków miłosnych. Urodziła się 9 maja 1935 roku w Częstochowie, zmarła 11 października 1967 roku w Warszawie. Na jej życie determinujący wpływ miało kilka dni z dzieciństwa kiedy w 1945 roku podczas wyzwalania Częstochowy, rodzice Haliny schronili się w piwnicy. Zimno i wilgoć sprawiły, że dziewczynka ciężko zachorowała, a choroba doprowadziła do powstania nieodwracalnej wady serca.
Ze względu na słabe zdrowie, dużą część życia spędziła w szpitalach i sanatoriach. W jednym z nich poznała innego pacjenta, malarza i studenta szkoły filmowej Adolfa Ryszarda Poświatowskiego, którego – wbrew zaleceniom lekarzy – poślubiła w 1954 roku. Po dwóch latach została wdową. W 1958 roku przeszła operację serca w Stanach Zjednoczonych, na którą pieniądze zebrała m.in. amerykańska polonia. Zamiast powrócić do kraju, złożyła wniosek o stypendium w prestiżowym college'u Smiths College w Northampton. Ukończyła go po trzech latach. Choć mogła zostać na studiach doktoranckich w Kalifornii, postanowiła wrócić do kraju. Zamieszkała w Domu Literatów w Krakowie i zapisała się na filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim.
W 1967 roku stan jej zdrowia był na tyle zły, że zdecydowała się na kolejną operację w Warszawie. Osiem dni po jej przeprowadzeniu zmarła.
Jako poetka Poświatowska zadebiutowała w 1956 roku na łamach "Gazety Częstochowskiej" - dlatego też zalicza się ją do "pokolenia Współczesności", choć ona sama nie identyfikowała się z żadną grupą literacką. Za jej odkrywcę zwykło się uważać Tadeusza Gierymskiego, który po jej śmierci przyznał, że z początku zaopiekował się nią z litości, nie pokładając w niej wielkich nadziei. Jej mentorką była także Wisława Szymborska, którą o opiekę nad pogrążoną w żałobie, młodą poetką poprosił jej lekarz, profesor Julian Aleksandrowicz.
W 1957 roku ukazał się pierwszy tomik Poświatowskiej pod tytułem "Hymn bałwochwalczy". W 1961 roku opublikowała także reportaż o swoim życiu w Stanach Zjednoczonych - "Notatnik amerykański", w 1966 roku – książkę autobiograficzną - "Opowieść dla przyjaciela", opartą m.in. na korespondencji z kolejnym z ważnych w jej życiu mężczyzn, Jerzym Morawskim. Kolejne zbiory poetyckie to "Dzień dzisiejszy" (1963), "Oda do rąk" (1966) i "Jeszcze jedno wspomnienie" (1968, wydanie pośmiertne).
Miłosna poezja Poświatowskiej, kojarząca się często sentymentalnie, ma w sobie egzystencjalną głębię. Pełne zmysłowości wersy podszyte są nieustannym przeczuciem śmierci. Przykładem może być jeden z bardziej znanych wierszy:
Kiedy umrę kochanie
gdy się ze słońcem rozstanę
i będę długim przedmiotem raczej smutnym
Czy mnie wtedy przygarniesz
ramionami ogarniesz
naprawisz co zepsuł los okrutny.
W swojej twórczości Poświatowska nawiązywała do najsłynniejszych historii miłosnych w kulturze europejskiej, podmiot liryczny identyfikuje się w nich z tragicznymi heroinami: Julią czy Izoldą.
Jestem Julią
na wysokim balkonie
zawisła
krzyczę wróć
wołam wróć
plamię
przygryzione wargi
barwą krwi. (1958)
Choć miłość i śmierć są głównymi tematami tej poezji, nie oznacza to, by na przestrzeni lat nie zmieniał się jej charakter: wiersze z "Hymnu bałwochwalczego" (1958) są pełne witalności i energii, późniejsze zaś, także pisane w Ameryce – zaskakują chłodem i autoironią.
Halina Poświatowska to jest podobno człowiek
i podobno ma umrzeć jak wielu przed nią ludzi
Halina Poświatowska właśnie teraz się trudzi
nad własnym umieraniem.
Za życia Poświatowska nie była przez krytykę szczególnie ceniona: jej osobna i osobista, intymna liryka znajdowała się na marginesie głównego nurtu, w którym klasycy dyskutowali z romantykami. Później wyraźnie się to zmieniło: Poświatowską zaczęto czytać, analizować, a także śpiewać – utwory do jej wierszy wykonywali m.in. Magda Umer, Stanisław Soyka i Janusz Radek.
W roku 2022 przypada:
87. rocznica urodzin oraz 55. rocznica śmierci poetki.